niedziela, 16 marca 2014

Krew Olimpu

Hej! Specjalnie dla ciekawych podjęłam się tłumaczenia opisu "Krwi Olimpu"

        Choć greccy i rzymscy członkowie załogi Argo II poczynili ogromne postępy wykonując wiele trudnych zadań, wciąż wydaje się odległe pokonanie Gai, Matki Ziemi. Wszyscy giganci odrodzili się i są silniejsi niż kiedykolwiek. Muszą zostać pokonani przed świętem Spes - bogini Nadziei, kiedy to Gaja chce poświęcić dwoje półbogów w Atenach. Potrzebuje ich krwi - krwi Olimpu, by się obudzić.
        Półbogowie mają coraz częściej wizje straszliwej bitwy w Obozie Herosów. Rzymianie z Obozu Jupiter prowadzeni przez Oktawiana są coraz bliżej.
        Choć przyjaciele chcieliby polecieć z Ateną Partenos do Aten, by użyć jej jako broń wiedzą, że ogromny pomnik musi trafić na Long Island, gdzie może być w stanie zapobiec wojnie między dwoma obozami. Atena Partenos zostanie skierowana na zachód, a Argo II na wschód.
        Bogowie wciąż cierpiący na zaburzenia osobowości są bezużyteczni.
Jak garstka młodych półbogów może wygrać z armią Gai i potężnymi gigantami?
        Niebezpiecznie jest udać się do Aten, ale nie mają innego wyjścia. Poświęcili już zbyt wiele. A gdy Gaja się obudzi... Nadejdzie Koniec.

No cóż... Myślę [ale to tylko przypuszczenia!] że najciekawszą sceną w tej książce będzie bitwa - lub próby jej powstrzymania - w Obozie Herosów. Mam nadzieję, że Riordan pomyśli o scenie, w której to Rzymianie będą zadziwiać się Obozem Greków.
Oczekuję pięknego zakończenia z Percabeth, Frazel, Leo i Kalipso, no i że Reyna w końcu sobie kogoś znajdzie ;)
A jak dla mnie, to Gaja może sobie poświęcić Jasona i Piper.
Rachel

13 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem słowa "przysięga tchem ostatnim dochowana będzie" nie oznacza śmierci. Kiedy Annabeth i Percy byli w Tartarze, bogini Achys powiedziała ,że "Mgła śmierci pojawia się w chwili ostatniego tchnienia" co może oznacząć, że kiedy któryś z bohaterów będzie umierać Mgła śmierci go zakryje i to może uratować mu życie. Leo napewno uwolni Kalipso i będą szczęśliwi. Grecy i Rzymianie połączą swoje obozy i czegoś się od siebie nauczą.

      Usuń
    2. Ja mam swoją własną teorię, która niestety nie jest zbyt realna, ale jest moja i polega na tym, że Leo odda swoje życie za innych, a Kalipso w jakiś sposób go uratuje i tym sposobem stanie się śmiertelna (no bo jakoś muszą razem żyć). Ew. mogą razem umrzeć. Teza Anonima bardzo mi się podoba :) A co do stwierdzenia, że Leo jest jedyną postacią poza Percym, która wyszła Riordanowi się nie zgodzę. Uważam, że Leo jest jego najlepszą postacią, ale co do Percy'ego mam pewne wątpliwości. Najbardziej podobało mi się rozwinięcie tego bohatera w "Domu Hadesa", który tak ci się nie podobał. Żałuję jednak, że zabrakło go przy Annabeth, która jest zdecydowanie wyidealizowana. Cóż, Jasona też nie potrafiłam polubić, Piper mi nie przeszkadza i trochę nie rozumiem tych wszystkich hejtów na nią. Niezwykle udanymi postaciami (przynajmniej według mnie) są natomiast Reyna i Nico, i bardzo się cieszę, że będą razem podróżować.

      Usuń
  2. ODWAL SIĘ OD HAPPY-ENDU Z PERCABETH!!! Ok, ok, już się uspokajam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na czego stronę? Sorki za nazwy ;) Rachel

      Usuń
    2. Na stronę Wydawnictwa Dreams. Wygoogluj, stara internautko;P Tam znajdziesz takie coś "Oferta dla recenzentów". Czytaj, krzycz z radości i pisz maile do wydawnictwa!

      Usuń
  3. Nie rozumiem czemu wszyscy nie lubią Jasona i Piper. A i Veroniqusia Waters trochę więcej optymizmu! Ja tam się cieszę że nie długo wyjdzie ta książka! (chodź wolałabym żeby była i teraz xD) Kocham wszystkie pary z Olimpijskich Herosów... Ale najromantyczniejszą parą jest oczywiście PercAbeth!!! Ahh rozpisania się... Ale ale ale taaak się cieszę!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się doczekać premiery książki. Niestety Nico umiera w "Krew Olimpu".Jeśli chodzi kogo można poświęcić to Jasona, co do Piper, lubię ją ,ale Jasona już niezabardzo, ponieważ, (przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie, )że uważa się za jakiegoś Supermena . Nie chcę żeby Leo umarł, bo on najbardziej mnie rozśmiesza.
    Dziękuję;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja za to chcę żeby Nico przeżył i sobie kogoś zalazł

    OdpowiedzUsuń
  6. Według mnie to będzie tak: leo uwolni Kalipso, frank i hazel zginą, wszyscy będą ich opłakiwać, wygrają z gają i odjadą w blasku chwały na puchatym jednorożcu ( zwłaszcza nasz superman :P) on i piper zostaną w obozie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam na film czekam :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie rozumiem jednego w Koncu gaja to ziemia tak xD?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pożeraczu ekranizacji. Już kiedyś o Was pisałam --> http://miedzy-stronami-ksiazki.blogspot.com/2014/05/przemyslaam-napisaam-poczekaam-na-wasze.html

      Usuń

Podobało się? A może nie? Pozostaw swój ślad, to bardzo motywuje!