sobota, 8 listopada 2014

XXXIII Zaginiony Heros

Przypominam o konkursie!

Olimpijscy Herosi (tom 1) 
Zagubiony heros 
Autor: Rick Riordan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ocena: 4/10

Co nabazgrolili o książce:

JASON MA PROBLEM. Kiedy budzi się w autobusie pełnym nastolatków jadących na szkolną wycieczkę, nie pamięta niczego. Wszystko wskazuje na to, że ma dziewczynę, Piper, i najlepszego przyjaciela, Leona. Są uczniami Szkoły Dziczy, szkoły z internatem dla „złych dzieciaków”. Co Jason zrobił, że skończył w takiej szkole? I gdzie właściwie jest? Jason nie wie nawet, kim jest. Wie tylko, że to wszystko wygląda bardzo źle.
PIPER MA SWOJĄ TAJEMNICĘ. Jej ojciec, słynny aktor filmowy, przed trzema dniami gdzieś zaginął, a ona miała sen, w którym tata ma jakieś poważne kłopoty. Piper nie potrafi odkryć znaczenia tego snu, nie rozumie też, dlaczego jej chłopak, Jason, nagle jej nie poznaje. Podczas szkolnej wycieczki wybucha dziwna burza, podczas której atakują ich straszne potwory. Piper, Jason i Leo zostają przeniesieni do miejsca zwanego Obozem Herosów. Piper czuje, że musi za wszelką cenę znaleźć odpowiedź na dręczące ją pytania.
LEO MA NIEZWYKŁE ZDOLNOŚCI TECHNICZNE. Kiedy w Obozie Herosów przydzielają mu domek pełen narzędzi i części maszyn, czuje się jak w domu. Ale dzieją się tam również dziwne rzeczy. Wszyscy mówią o ciążącej na domku klątwie i o jakimś chłopaku, który zaginął. Mało tego, jego współtowarzysze twierdzą, że wszyscy – łącznie z nim – są dziećmi jakichś bogów. Czy ma to coś wspólnego z utratą pamięci przez Jasona albo z tym, że Leo wciąż widzi jakieś duchy?

GDZIE JEST PERCY???!!!!! 
To pytanie wciąż i wciąż zadawali zagorzali fani Percy'ego Jacksona i jego przygód. Sięgając po nową książkę autorstwa Ricka szukali kolejnych potworów i odradzających się bogów pokonywanych przez nieziemsko mądrą Annabeth, walecznego Percy'ego i rozsądnego Grovera, a nie jakiegoś idioty Jasona, modnisi Dudziarz i.... Nie, no w sumie to Leo jest słodki :* 

Ooo, przepraszam, przecież Jason jest taki mądry i szlachetny, nazywając go idiotą nie miałam zamiaru go obrażać! 
Znaczy, eee, miałam.
Ta cała akcja z synem Jupitera jest naprawdę irytująca! K o l e j n y dzieciak, który ma się za lepszego od innych. Kolejny wielki bohater, który chce zbawić świat! 
Ale cały Zaginiony Heros sprowadza się do trzech problemów:
 - Jason nie pamięta pocałunku z Dudziarz
 - Leona nikt nie kocha
 - Piper nie ma przyjaciół.
A, no i wspomnieli tam coś o odradzającej się Gai.

Zaginiony heros jest przerażającym dowodem na spadek poziomu pisarstwa Ricka Riordana. Pomysł jakiś na książkę był, to grube, 514 - stronowe tomiszcze byłoby całkiem niezłym otwarciem nowej serii, ale realizacja pomysłu - dno.

Podsumowując!
Traktuję Zaginionego herosa nieco łagodniej, ponieważ to dopiero początek Olimpijskich Herosów. Ocena byłaby zgoła niższa, gdyby był to np. 3 tom.
Zarówno główni bohaterowie jak i ich historie tylko niepotrzebnie zagłuszają problem całej serii - odradzającą się Gaję. Ich problemy z pamięcią, czy też sercowe nie zainteresowały mnie na tyle, by książka wydawała się być ciekawa.
Polecam tylko wtedy, jeśli pragniecie więcej Percy'ego. On pojawi się już niedługo ;)
RJR

1 komentarz:

  1. Zgadzam się całkowicie!
    GDZIE SIĘ PODZIAŁ PERCY?!!!

    P.S. Krew Olimpu na razie nie jest bardzo zła, ale nie zachwyca...

    OdpowiedzUsuń

Podobało się? A może nie? Pozostaw swój ślad, to bardzo motywuje!