Autorka: Cassandra Clare
Tłumacz: Anna Reszka
Wydawnictwo: MAG
Ocena: 7/10
Tysiące lat
temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę
Nephilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła
przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są naszą niewidzialną
ochroną. Nazywają ich Nocnymi Łowcami. Nocni Łowcy przestrzegają praw
ustanowionych w Szarej Księdze, nadanych im przez Razjela.
Ich zadaniem jest chronić nasz świat przed pasożytami, zwanymi demonami,
które podróżują między światami, niszcząc wszystko na swej drodze. Ich
zadaniem jest również utrzymanie pokoju między walczącymi mieszkańcami
podziemnego świata, krzyżówkami człowieka i demona, znanymi jako
wilkołaki, wampiry, czarodzieje i wróżki. W swoich obowiązkach są
wspomagani przez tajemniczych Cichych Braci. Cisi Bracia mają zaszyte
oczy i usta i rządzą Miastem Kości, nekropolią znajdującą się pod
ulicami Manhattanu, w której leżą zmarli Łowcy. Cisi Bracia prowadzą
archiwa wszystkich Łowców Cieni, jacy kiedykolwiek żyli. Strzegą również
trzech boskich przedmiotów, które anioł Razjel powierzył swoim
dzieciom. Jednym z nich jest Miecz. Drugim Lustro. Trzecim Kielich.
Od tysięcy lat Cisi Bracia strzegli boskich przedmiotów. I było tak aż
do Powstania, wojny domowej, pod przywództwem zbuntowanego Łowcy,
Valentine’a, który niemal na zawsze zniszczył tajemny świat Łowców. I
mimo że od śmierci Valentine’a minęło wiele lat, rany, jakie zostawił,
nigdy się nie zabliźniły. Od Powstania minęło piętnaście lat. Jest
upalny sierpień w tętniącym życiem Nowym Jorku. W podziemnym świecie
szerzy się wieść, że Valentine powrócił na czele armii wyklętych. A
Kielich zaginął…
"Kochać to niszczyć, a być kochanym, to być zniszczonym"
O.M.G. Tak mogę skrócić całą książkę w jednym zdaniu.
Spodziewałam się, że książka będzie tak dobra jak film. Tak, przyznaję się bez bicia, najpierw obejrzałam film. Ale nie żałuję. W porównaniu z blogerką strony
http://zakochana-w-ksiazkach-i-w-czekoladzie.blogspot.com/2014/01/18-miasto-kosci.html
miałam pełny obraz sytuacji (bez urazy). Mimo banalności pierwszych rozdziałów smakowałam się w tej książce. Spodobała mi się Clary, no może poza tą jej stroną: "O mamo! Co się stało! O, mam pomysł. Mimo tego, że krzyczała "Nie idź tam!" to ja polecę do niej nie mająć pojęcia w co sie pakuję, nie wzywając policji, totalnie na luzaka" Na tyle ile można iść na luzaka kiedy twoja mama wrzeszczy do słuchawki, a ty myślisz, że ktoś się włamał. Wiem, że przesadzam, ale ta strona Clary naprawdę mnie wnerwiała. Albo chociaz te jej kompleksy -,-. "O nie. Stoję za blisko Jace'a. Jeszcze zauważy że jestem niska i mam mały biust. M-A-S-A-K-R-A. Ale poza tym była całkiem spoko. Na temat Jace'a nie będę się wypowiadać. Kolejny dubler Edwarda Cullena. Ale Simon był całkiem fajny. Podobało mi się to jak starał się ze wszystkich sił zdobyc Clary.
Niestety pisarka non stop kieruje się schematami.
1)Zwyczajna dziewczyna z problemami zwyczajnej nastolatki pewnego dnia zauważa coś, czego nie widzą inni.
2) Dowiaduje się, że jest
a) wampirem
b) magiem
c) demonem, który nie powinien istnieć
d) wojowniczką
3) Spotyka
a. chłopaka, który na początku ją irytuje, a potem zakochują się w sobie
b. dublera Saurona
c. dublera Dumbledora
4) Okazuje się, że
a. UWAGA SPOILER NIE CHCESZ CZYTAC PRZEJDŹ PUNKT NIŻEJ! jej mama została porwana
b. jej ojcem jest jej najgorszy wróg
c. jest skazana na śmierć
Mimo powyższej krytyki książka mi się podobała i z wielkim zainteresowaniem czekam na kolejny tom.
Rachel
czwartek, 30 stycznia 2014
I Dom Nocy
Tytuł: Dom Nocy
Autor: P. C. Cast i Kristin Cast
Tłumaczenie: Iwona Michałowska-Gabrych
Wydawnictwo: Publicat S.A.
Ocena: 6/10
Zoey Montgomery to zwyczajna szesnastolatka, która dzieli życie między szkolną monotonię a rodzinną niesielankę. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Zoey zostaje Naznaczona i przyłącza się do grona adeptów szkoły Domu Nocy. Tylko tam jej ciało może przejść niezbędną Przemianę, by mogła stać się dorosłym wampirem. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowym, fascynującym świecie. Otoczona wrogami i sprzymierzeńcami pragnie wykorzystać swe wyjątkowe predyspozycje, by zgłębić tajemnice Domu Nocy. Ku jej zaskoczeniu niezwykle pomocny okazuje się Erik, jeden z najbardziej atrakcyjnych i utalentowanych wampirów w szkole.
No cóż... Pierwszą styczność z tą serią miałam w wieku, no może 9 lat. Książki typu dark fantasy zawsze mnie intrygowały. Śmieszne jest to, że jako pierwszą przeczytałam Spaloną, która jest 7 tomem tejże serii. Oczywiście dostałam potem szlaban, bo przeczytałam "książkę nieodpowiednią dla swojego wieku". Wkrótce o niej zapomniałem i było po sprawie.
Jednak ostatnio znów zaczęłam myśleć o tej książce i ponownie po nią sięgnęłam, tym razem w odpowiedniej kolejności.
I potwornie się rozczarowałam.
Ja,
jako 9-latka zafascynowałam się światem dobrych wampirów, ich boginią i
darami, jakimi zostały obdarzone wampiry. Jednak przy drugim
podejściu... Zaczęłam zauważać klasyczne błędy.
Oczywiście
plus dla autorki za to, że książka nie zaczęła się schematem:
"zwyczajna dziewczyna dowiaduję się, że ma ogromne moce". Jednak i w tym
przypadku Zoey jest inna.
Dodatkowo
występuje tu klasyczny trójkącik miłosny: "o matko, Erik jest taki
przystojny, ale Heatha znam od 2 klasy, a Erika od tygodnia. O matko co
mam robić?" Oczywiście klasycznie ona umawia się z obydwoma. I nie
kończy się to dobrze.
Poza
tym książka jest masakrycznie wulgarna. W niektórych dlalogach co
drugie sło o to przekleństwo! Ok, nie jestem świętoszkiem, ale to jak
Cast piszą... To za to odjęłam 2pkt. Dodatkowo nie tylko przekleństwa,
ale i aluzje seksualne. Już na pierwszych 50 stronach Zoey jest
świadkiem jak jedna z adeptek usiłuje.... No.... Zrobić chłopakowi
laskę, loda... No, każdy nazywa to inaczej. Inny przykład: 2 tom, Zoey
spotyka się z Heathem i prawie uprawiają publicznie seks! Rzygać się
chce.
Naprawdę, pomysł: rewelacja. Wplątanie w to wątków romantycznych: masakra.
Mam nadzieję, że nie zepsują w ten sposób 5 części i następnych.
Jakoś szczególnie nie polecam. Mam nadzieję, że rozumiecie, czemu dałam tej serii 6/10.
Rachel
wtorek, 21 stycznia 2014
Witajcie!
Cześć! Jestem Rachel.
Założyłam tego bloga, bo mam dość bezsensownych recenzji, które psują moje spojrzenie na dzieła niektórych wybitnych pisarzy.
Mam nadzieję, że moje recenzje nie zepsują waszych opinii o pisarzach, którzy wprowadzili do mojego świata magię. To nie rodzice uczą mnie o poświęceniu, bezinteresowności i zaufaniu. To książki. Mam nadzieję, że miło się wam będzie czytało ;D.
Założyłam tego bloga, bo mam dość bezsensownych recenzji, które psują moje spojrzenie na dzieła niektórych wybitnych pisarzy.
Mam nadzieję, że moje recenzje nie zepsują waszych opinii o pisarzach, którzy wprowadzili do mojego świata magię. To nie rodzice uczą mnie o poświęceniu, bezinteresowności i zaufaniu. To książki. Mam nadzieję, że miło się wam będzie czytało ;D.
Subskrybuj:
Posty (Atom)